Byłam na kursie wire-wprappingu. Prowadziła go Kornelia Kubinowska. Bardzo utalentowana osoba, która nie tylko tworzy małe dzieła sztuki, ale również dzieli się wiedzą jak przekuwać własne pomysły w srebrną biżuterię.

To, co widzicie powyżej, to właśnie efekt tego 4-godzinnego kursu.

Na zdjęciu wyszedł „żółty”, ale w rzeczywistości to oksydowane srebro z szarym zadymionym kamieniem.