Jaki jest Hulk każdy widzi:)

Oddanie charakteru postaci, zwłaszcza tak charakterystycznej i pełnej silnych emocji, rysując ją jest do zrobienia, są odpowiednie sposoby, ale co się Wam kojarzy z szydełkiem? Mi – nadal – staruszka w fotelu bujanym z kotem na kolanach i robótką w rękach. Coś ciepłego, miłego, itp.

Czy w związku z tym można włóczkę przekonać by była Hulkiem? O to moja próba.

Ocenę pozostawiam Wam…