Pierwszy wazon, na którym malowałam. Maki wyszły różowe, bo najzwyczajniej w świecie nie miałam czerwonej farby;), ale teraz już ubytek…
Pierwszy wazon, na którym malowałam. Maki wyszły różowe, bo najzwyczajniej w świecie nie miałam czerwonej farby;), ale teraz już ubytek…