Mój pierwszy My little pony.

Niestety od początku nie było między nami chemii. Głowa robiona kilka razy, róg i pysk też. Na początku wydawało mi się, że nie bedzie trudno, zwłaszcza, że znalazłam fajny wzór, ale przyszywanie poszczególnych części szło średnio. W końcu stwierdziłam, że nie ważne co pokazuje autorka wzoru, szyję jak uważam i jakoś to poszło.

Jak kucyk był gotowy, to zrobiłam drugiego – Rarity, a ponieważ wyszedł lepiej, to wróciłam do pierwszego, bo przecież nie może być gorszy. Kolejne przeróbki – zmiana pyska, dodanie jeszcze kilku pasemek do grzywy, ogona i grzywki – w końcu stwierdziłam, że jest ok, niech tak zostanie.

Ten kucyk ma na imię Twilight Sparkle, ma około 20-25 cm długości i mniej więcej tyle samo wysokości.

Wzór, który modyfikowałam w trakcie robienia, wzięłam z My Little Pony: Friendship Is Magic: Basic pony pattern. Włosy, oczy i znaczek powstały na podstawie rysunków dostępnych w necie.

Oczy są filcowe, przyszywane, ponieważ bałam się, że się odkleją/ktoś im pomoże 😉

Znaczki wyszły mega małe. Na początku podstawową gwiazdkę wyciełam z filcu i próbowałam przyszyć, ale niestety zaczęła się rozwarstwiać i stwierdziłam, że ją wyszyję. Efekt końcowy możecie zobaczyć poniżej.